Nowość - IQ Inteligentny menedżer wagi (Weight Management) - naukowo potwierdzona skuteczność.

Zapomnijcie o wszystkim, co do tej pory słyszeliście lub czytaliście o odchudzaniu. Większość diet nie działa, bo nie dostrzega inteligencji procesu przemiany materii. Naukowcom udało się jednak rozszyfrować ten proces a wynikiem jest twierdzenie: nie potrzeba diety, aby móc kontrolować swoją wagę. Każdy człowiek posiada bowiem hormony, które we wspaniały i całkowicie naturalny sposób "pożerają" tłuszcze. Musicie jedynie aktywować te hormony.

Właśnie tak działa nasza światowa nowość "IQ-Weight-Management". IQ bierze przy tym pod uwagę, że nasz organizm produkuje różne hormony "pożerające" tłuszcze przez 24 godziny na dobę, w ciągu dnia i w nocy. Dlatego jedna kapsułka przeznaczona jest na rano, jedna na południe i jedna na wieczór, mają one różne receptury, aby mogły wspierać różne wyszczuplające hormony naturalne dla naszego ciała.

Działanie IQ zostało przetestowane naukowo. Wynik: przeciętna utrata wagi po 6 tygodniach to około 3,4 kilogramy. Po 8 tygodniach około 4 cm mniej w talii (pojedyncze, indywidualne wyniki).

Koniec z dietetyczną manią

Z ręką na sercu: Ile rożnych diet już wypróbowaliście? Jedną, dwie, trzy - czy jeszcze więcej? I jak? Osiągnęliście wymarzoną wagę? Czy znowu dogonił Was efekt Jo-Jo? Nie przejmujcie się tym. To nie Wasza wina. Wytłumaczenie, dlaczego na dłuższą metę nie udaje się osiągnąć zamierzonego efektu jest proste: większość diet po prostu nie działa.

Nowocześni biochemicy już dawno poczynili to odkrycie. Nie gra tu roli stara mądrość mówiąca o tym, że pierwsze stracone kilogramy to tylko woda i zmagazynowane cukry. Przyczyna dietetycznego niepowodzenia leży gdzie indziej: wszystkie diety redukujące ilość kalorii zaprzeczają same sobie. Co prawda zmuszają tkankę, węglowodory, białka lub też tłuszcze do przemiany w energię - ale jednocześnie zawiązują komórki tłuszczowe lub blokują mechanizmy uwalniające tłuszcz (zdolności lipolityczne).

Odkąd istnieją urządzenia analizujące, dzięki którym naukowcy mogą obserwować życie komórki tłuszczowej jak przez wielką lupę, dokonano zdumiewających odkryć w dziedzinie walki z nadwagą i otyłością. Odkrycia te dają nową nadzieję wszystkim tym, którzy nie mogą się odnaleźć w temacie kontroli wagi. Co więcej: kilogramy mogą znikać, zgrabna sylwetka może się na powrót trwale formować. I to w zupełnie naturalny sposób. Zapomnijcie o wszystkim, co do tej pory przeczytaliście lub usłyszeliście o odchudzaniu - ta wiedza jest już przestarzała!

Przydatne komórki tłuszczowe

Tak naprawdę nie powinniście być źli na Wasze komórki tłuszczowe. Kiedy dołączają się do każdego tłuszczowego molekuła i zawiązują zgromadzony tłuszcz, przechowując go tym samym pewnie jak w sejfie, czynią tylko swoja powinność. Spełniają zadanie, które powierzyła im Matka Natura, przemianę materii: wyzwalanie energii w procesie spalania tłuszczy, które są magazynowane lub uwalniane, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Komórka tłuszczowa jest praktycznie jak magazyn. Do niej dostarczany jest tłuszcz, w niej składowany i z niej wysyłany. Zawsze, kiedy nasz organizm potrzebuje energii, a nie uzyskuje jej wystarczająco z przyjmowanego pożywienia, otrzymuje ją z komórek tłuszczowych. Podporządkowują się one zarządzeniom procesu przemiany materii, przekazywanym przez mózg poprzez hormony. Kiedy mózg, jako sztab dowodzenia procesem przemiany zarządzi uwalnianie molekuł tłuszczu, tak też się stanie, bez najmniejszego sprzeciwu.

Musicie tylko mówić językiem przemiany materii, używać jego kodów i mechanizmów, aby łatwo i przyjemnie pozbyć się nadwagi. Tego właśnie nie osiągniecie stosując diety niskokaloryczne. Powstały, bowiem bez zrozumienia inteligentnego procesu przemiany tłuszczy. Są, więc one bezsilne wobec zamkniętych komórek tłuszczowych. Jednak klucza do ich otworzenia, nigdy nie dostaniecie do ręki.

Z natury szczupły

Przyjrzyjmy się jeszcze raz królestwu zwierząt. Czy zwierzęta żyjące dziko na łonie natury są otyłe? Nie. Matka Natura stworzyła przez 2-3 miliardów lat tysiące gatunków zwierząt, od małej mrówki do żyrafy, żadne z nich nie jest otyłe. Powód: dzikie zwierzęta jedzą tylko naturalne pożywienie zawierające właściwe substancje, pozwalające utrzymać szczupłą sylwetkę. Nie mogłoby być inaczej. Ponieważ żadne zwierze z nadwagą nie miałoby szansy na przeżycie na wolności.

Czy przyszło Wam do głowy coś bardzo istotnego? Geny szczupłości! Matka Natura wyposażyła w nie każdą istotę, w tym także ludzi. I dobrze - inaczej stalibyśmy się dawno temu ofiarami zwierząt drapieżnych. Ucieczka w sytuacji zagrożenia jest dla posiadacza dużego brzucha problematyczna.

Nasze 70 bilionów komórek ma nadal to samo "oprogramowanie", co przed milionami lat. Otyłym i ociężałym jest się wtedy, kiedy naturalne "oprogramowanie" bycia szczupłym i w dobrej formie zawodzi, zostaje wybite ze swej równowagi.

Takie zaburzenia wywoływane są najczęściej niewłaściwym odżywianiem i małą ruchliwością. Cały proces przemiany materii leży "odłogiem". Podobnie jak u niedźwiedzi w okresie snu zimowego. W takim stanie potrzebujemy mniej energii i dlatego w tkance tłuszczowej odkłada się więcej tłuszczu, niż byśmy tego chcieli. Jeśli macie nadwagę możecie zrobić tylko jedno: aktywować Waszą naturalną szczupłość. Wtedy na pewno skończą się Wasze problemy z sylwetką.

Naturalne hormony w służbie wymarzonej sylwetki

Pytanie, które się teraz nasuwa jest następujące: Jak aktywować geny szczupłości? Odpowiedź brzmi: przy pomocy hormonów szczupłości, naturalnych dla Waszego ciała. Tak - dobrze przeczytaliście. Magiczne słowo, które jest drogą do ładnego i atrakcyjnego wyglądu to hormony. Każdy je posiada. Tylko Wy sami posiadacie klucz, potrzebny do uwolnienia komórek tłuszczowych. Musicie tylko aktywować geny szczupłości, w które wyposażyła Was Matka Natura. One zadbają o to, aby komórki tłuszczowe oddały magazynowany tłuszcz. Bo jak już zostało wspomniane potrafią one podporządkować się wszystkim "rozkazom" procesu przemiany materii, które z mózgu przekazywane są przez hormony.

Jak dziwacznie by to nie brzmiało: to hormony decydują o tym, czy będziecie mogli omijać wieszaki z ubraniami numer 40 i więcej. Rozkład hormonów jest w pierwszej linii sterowany przez hormony. Każdy człowiek, z nadwagą, czy bez, posiada takie hormony, wiele z nich dosłownie "pożera" tłuszcze. Powód tego jest jasny. Dla ich codziennej pracy hormony potrzebują bardzo dużo energii. Właśnie potrzebną energię zdobywają przy pomocy genów szczupłości, w większości z komórek tłuszczowych.

W tym punkcie koło się zamyka. Nie musicie, więc więcej dręczyć się przechodząc z jednej diety na drugą! Wasze ciało produkuje wszystko samo wszystko to, co potrzebne jest do osiągnięcie szczupłej sylwetki. Jak już wyżej wspomniano: te wspaniałe wyszczuplające "oprogramowanie" siedzi w każdym z nas, także w ludziach otyłych. Jedynym wyjątkiem są ludzie chorobliwie otyli (chorzy na Adipositas).

Koncert hormonów w godzinnym takcie

W ciągu 24 godzin, w ciągu dnia i nocy, nasz mechanizm przemiany materii produkuje różne hormony w różnych ilościach. W uproszczony sposób można następująco przedstawić ten proces: wczesnym rankiem produkowane są duże ilości hormonu ACTH, w południe noradrenaliny, później więcej adrenaliny, a po obiedzie glukagon. Wieczorem znów podnosi się poziom wytwarzanej adrenaliny, zmniejsza się koncentracja ACTH, w nocy hormon wzrostu atakuje komórki tłuszczowe.

Wszystkie te hormony i wiele innych działają lipolityczne, czyli uwalniają tłuszcz. Abyśmy mogli bez obawy wchodzić na wagę, musimy zadbać o to, aby nasz organizm produkowała wystarczająco dużo hormonów.

Wyjedzcie sobie drogę do szczupłej sylwetki

Za pomocą składników odżywczych w naszym ciele produkowane są witaminy, minerały, białka, tłuszcze, węglowodany i inne, które w procesie przemiany materii wchłaniane są przez jelita. Także hormony "pożeracze tłuszczów" są zbudowane ze składników naturalnych. Czy dostrzegacie teraz jak fatalne w skutkach mogą być na przykład diety typu FDH?! Jeśli jecie tylko połowę tego, co podobno tuczy, automatycznie jecie też połowę tego, co może Was uczynić szczupłymi.

Ponieważ hormony powstają z dużej ilości różnych składników odżywczych, wystarczy, że zabraknie tylko jednego składnika, aby stłumić lub zablokować produkcję hormonu. W takim przypadku nigdy nie będziemy mieli szansy stać się i pozostać szczupłymi.

Tak, więc - zróbcie coś dokładnie odwrotnego do tego, co robi większość ludzi z nadwagą. Jedzcie i wyjedzcie sobie drogę do szczupłej sylwetki. Bo kiedy Wasz proces przemiany materii będzie miał wystarczającą ilość surowców, będzie w stanie przeprowadzić trzystopniowy rozkład komórek tłuszczowych. W pierwszej kolejności znika tłuszcz magazynowany w biodrach i brzuchu. Tą część załatwiają hormony i geny szczupłości. Następnie komórki tłuszczy, które pływają w krwi zostaną przepompowane do mitochondriów (struktur odpowiedzialnych za spalanie). Tę pracę wykonują różne substancje odżywcze. W trzecim etapie, te małe tłuszczowe bomby zostają zdetonowane i spalone, powstaje energia. Tutaj także wykorzystane zostaje działanie substancji odżywczych i hormonów.

Biochemiczne badania wykazały, że niektóre składniki odżywcze mogą pozytywnie wspierać przemianę materii. Musicie po prostu jeść odpowiednie produkty.

IQ Weight Management - W każdym ciele kryje się szczupła osoba

Właśnie w tym momencie należy wprowadzić IQ Weight Management. Wykorzystuje on inteligencję organizmu i dostarcza mu dużą ilość substancji odżywczych, których potrzebuje między innymi do produkcji hormonów "pożerających" tłuszcze. Ta innowacja jest jedyna w swoim rodzaju.

IQ Weight Management bierze także pod uwagę, że w ciągu 24 godzin nasz organizm produkuje rożne hormony, pomocne w procesie spalania tłuszczu. Dlatego też IQ Weight Management składa się konsekwentnie z trzech różnych produktów. Jedna kapsułka na rano, jedna na południe i jedna na wieczór. Każda kapsułka wspomaga następną dzięki konkretnej recepturze służącej wspieraniu dziennego cyklu.

Poranna kapsułka IQ

Poranna kapsułka IQ "wie", że rano przebiega proces produkcji specjalnych hormonów "pożeraczy" tłuszczy. Opisuje się je jako hormony budzące. Ich zadaniem jest wprowadzenie organizmu w ruch i wyposażenie w siłę na cały dzień. Feldmarszałkiem tych hormonów jest ACTH. Wszystkie one potrzebują dużo energii, aby wykonywać swoją pracę. Tak rozpoczyna się zmasowany atak na tłuszczyk w okolicach bioder i brzucha.

Im więcej ACTH znajduje się w organizmie, tym więcej tłuszczu przemienionego zostaje w energię, dzięki temu stajemy się coraz szczuplejsi. Skuteczny ACTH nie może być jednak wytwarzany syntetycznie. Organizm musi go sam wyprodukować. Tak ważna staje się dieta bogata w białko, gdyż ACTH i inne hormony budzące składają się w dużym stopniu z białka.

Poranna kapsułka ma ten ważny punkt na uwadze i dostarcza organizmowi aminokwasów, składników białka. Aby nie nadwerężać nerek, w kapsułce zawarte jest czyste, roślinne białko i mączka sojowa. W celu dobrego zużycia białka, w wyszukanej recepturze zawarta została także witamina C pochodząca z owoców kiwi.

Glukonat żelaza i kwas fosforowy zawarte w porannej kapsułce, wspomagają budowę kolejnych hormonów "pożeraczy tłuszczy": hormonów tarczycy. To bardzo dobrze, bo nasza tarczyca nie może znieść, kiedy w naszych biodrach, brzuchu, udach i pupie zgromadzone jest za dużo tłuszczu. Ten tłuszcz jest jej solą w oku, ponieważ jest ona świadoma, ile energii witalnej organizm mógłby z nich wyprodukować. Dlatego też tarczyca chętnie wykorzystuje swoje hormony w walce z tłuszczem.

Idzie ona jeszcze krok dalej. Hormony tarczycy pomagają nie tylko w otwarciu komórek tłuszczowych, mają one także bezpośredni wpływ na proces spalania tłuszczu w mitochondriach. Czy pamiętacie jeszcze? Jest to trzeci etap unicestwiania tłuszczu. Zapałką w procesie spalania tłuszczu jest hormon produkowany przez tarczycę - tyroksyna.

Aby tarczyca i jej hormony mogły wykonywać swoją pracę, muszą otrzymywać, tak jak hormony budzące, swoją dawkę specjalnych substancji odżywczych wchłoniętych przez jelita. Kapsułka poranna IQ Weight Management "wie" o tym i dostarcza jej potrzebnych substancji.

Ponieważ wiadomo, że kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje, wyposażyliśmy nasze kapsułki w wiele ważnych substancji, aby mogły wspomagać proces przemiany materii. Także ten fakt nie jest obcy porannej kapsułce IQ. Wyżej wspomniane substancje są cenne jak złoto, jeśli rozpatrujemy ich wartość w aspekcie kontroli wagi: mąka sojowa, Garcinia cambogia (HCA), kiwi, kwasy tłuszczowe Omega 3, sprzężony kwas linolowy, proszek ze śliwek, ocet jabłkowy, proszek z babki lancetowatej, ekstrakt z kory modrzewia, mąka Guar, ekstrakt z fasoli Kidney, zielona herbata, CLA, włókna cytryny, ekstrakt z pokrzywy, herbata Mate, koper włoski, niacyna, witaminy B12, B2, B6, B1 i selen.

PRZEPIS ZAŻYWANIA:
Proszę zażywać poranną kapsułkę IQ pół godziny przed śniadaniem, popijając dużą szklanką wody (niegazowanej).

Południowa kapsułka IQ

Kolejnymi ważnymi hormonami "pożerającymi" tłuszcze to noradrenalina i adrenalina. Obydwa hormony produkowane są w nadnerczach i współpracują z hormonami budzącymi. Bo kiedy te drugie otwierają komórki tłuszczowe, adrenalina i noradrenalina przemycają je do krwi, aby doprowadzić do ich spalania w mitochondriach. Potrzebują do tego oczywiście odpowiednie ilości energii i są znakomitymi "pożeraczami" tłuszczy.

Ale, tak jak w przypadku innych "pożeraczy" i tu organizm potrzebuje specjalnych substancji odżywczych, aby je wytworzyć. Kapsułka południowa ma na uwadze, że organizm do produkcji wyżej wspomnianych hormonów potrzebuje białek pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Dlatego też dostarcza organizmowi zwierzęce białko z serwatki i roślinne z mączki sojowej. Owoc papaja wspomaga utylizację białka.

W inteligentny sposób, kapsułka troszczy się o proces przemiany materii dostarczając wiele innych, specjalnych substancji. Lista bio-składników jest długa: pektyna jabłkowa, herbata Pur-Eh, kaktus Nopal, magnez, karczochy, witamina C, cykoria, zielona herbata, Garcinia Cambogia, proszek z kaparów, bromelanina, ajurwerdyczna mieszanka Trikatu, cholina, ekstrakt z kawy bogaty w kwas chlorogenowy, ekstrakt z fasoli Kidney, mangan i chrom.

PRZEPIS ZAŻYWANIA:
Proszę zażywać poranną kapsułkę IQ pół godziny przed obiadem, popijając dużą szklanką wody (niegazowanej).

Wieczorna kapsułka IQ

Wieczorną kapsułką wspomożecie między innymi produkcję nocnego "wyszczuplacza", który jest gwiazdą pomiędzy hormonami rozkładającymi tłuszcz. Mowa o hormonie wzrostu. Podczas gdy ACTH i inne hormony rozkładają tłuszcze w dzień, hormon wzrostu robi to w nocy. Po około 70 minutach od zaśnięcia, przysadka mózgowa wpompowuje hormon do krwi. Ten proces jest ważny, ponieważ wspomagany paliwem w postaci komórek tłuszczowych, jest odpowiedzialny za wzrost u dzieci, u zwierząt i dorosłych za odbudowywanie nowych komórek, tkanek i mięśni.

Cząsteczka hormonu wzrostu składa się ze 189 aminokwasów, jest więc bardzo duża. Przysadka mózgowa potrzebuje do jego produkcji dodatkowej porcji białka. Wieczorna kapsułka IQ Weight Management zaopatruje organizm kolejny raz w aminokwasy pochodzące ze sproszkowanej serwatki. Utylizacja tego białka wspomagana jest przez witaminę B6 i cynk. Dzięki temu gwiazda wśród hormonów "pożerających" tłuszcz może świetnie wykonywać świetnie zadanie.

Nie tylko hormon wzrostu jest gwiazdą. W wieczornej kapsułce znajdziecie całą plejadę międzynarodowych gwiazd branży kontroli wagi: karczochy, zieloną ziemię mineralną, pokrzywkę Koleus Forskohlii, bylicę boże drzewko, ekstrakt fasoli Kidney, chilli, mąkę chleba świętojańskiego, ekstrakt z kory modrzewia, magnez, olej z ogórecznika, proszek z kaktusa Nopal, herbatę Lapacho, biały i zielony pieprz, Witaminy: B12, B2, B1, niacynę i chrom.

PRZEPIS ZAŻYWANIA:
Proszę zażywać poranną kapsułkę IQ pół godziny przed kolacją, popijając dużą szklanką wody (niegazowanej).

Działanie potwierdzone naukowo

Naturalnie dokument jest najlepszym dowodem , abyście uwierzyli naszym zapewnieniom . Przetestowaliśmy, zatem IQ-Weight-Management naukowo. Zatrudniona przez nas w tym celu firma "BB-Medical-IT" zamknęła badania nad naszym produktem w listopadzie 2005 i doszła do pasjonujących wyników. Najważniejsze wyniki badań przeprowadzonych na 60 badanych (30 osób zażywało IQ-Weight-Management, 30 należało do grupy Placebo) to:

• po 6 tygodniach: przeciętny spadek wagi około 3,4 kg*
• po 8 tygodniach o około 4 cm zmniejszył się obwód talii*

*Uwaga dodatkowa: wartości te są indywidualnymi wynikami, które nie mogą tyczyć się ogółu.

Jeszcze parę przydatnych wskazówek

Aby dodatkowo wspomóc produkcję hormonów "pożeraczy" tłuszczy polecamy Wam śniadania bogate w białko: plaster zimnej pieczeni, chuda szynka, twaróg i/lub tofu. Do tego trochę kwaśnych owoców: Kiwi, owoce cytrusowe, czarne porzeczki lub jabłka. Kawę lub herbatę możecie wypić z mlekiem, - ale bez cukru (słodzik jest dozwolony).

Jeśli zgłodniejecie w ciągu przedpołudnia, pozwólcie sobie na małą przekąskę. Na przykład: kromka chleba pełnoziarnistego posmarowana masłem. Na to plaster rostbefu lub zimnej pieczeni (około 40 gram). Pomidora pokroić w plastry i położyć na wierzch.

A co powiecie na małe musli (pół filiżanki) ze świeżymi kawałkami owoców jako przekąska? Kreatywność nie ma granic.

Tak samo jest z obiadem. Byłoby bardzo dobrze, gdybyście przed obiadem zjedli sałatkę, doprawioną jedynie olejem lub octem. Później możecie wybierać: chude mięso (także szynka bądź wątróbka), drób bez skóry, na przykład kotlet z indyka (zawsze bez sosu), ryba (także pieczona, ale nie panierowana), kraby, krewetki, ośmiornice, ostrygi, muszle, kawior. albo tofu, na przykład tofu wędzone.

WAŻNE: powinniście używać niewielkiej ilości soli, potrawy doprawiać lepiej śródziemnomorskimi mieszankami ziół, lub pieprzem, curry i innymi ziołami. Także sok z cytryny, czosnek, lub cebula są doskonałymi dodatkami poprawiającymi smak. Tak samo jak musztarda i chrzan. Powinniście unikać tłustych i słonych sosów. Sosy niskotłuszczowe lub beztłuszczowe są dozwolone.

Warzywa są bardzo pomocne w osiąganiu szczupłej sylwetki. Powinny być stałym dodatkiem do obiadów. Rośliny bulwiaste i korzenie jadalne (takie jak seler, kalarepa, marchew i czarny korzeń) powinno się krótko garnirować w lekko słonej wodzie, aby nie stracić żadnych cennych witamin. To samo tyczy się roślin liściastych i tyczkowych (kalafior, koper włoski, szpinak, szparag itp.), warzyw owocowych (pomidory, oberżyny lub cukinie) oraz roślin strączkowych (np. soczewica i groch).

Jeżeli zgłodniejecie po południu - nie ma problemu. Pozwólcie sobie na małą przekąskę. Na przykład: banan pokrojony w cienkie plasterki zmieszany z kubeczkiem jogurtu. Dodajcie łyżeczkę melasy (można ja kupić w sklepach ze zdrową żywnością). Posypcie wszystko dwoma łyżeczkami ziaren słonecznika.

Między posiłkami, po południu możecie jeść następujące rzeczy: owoce (dowolną odmianę), jogurt owocowy, chudy twaróg z chrupkim pieczywem. Jeśli danie ma być bardziej wykwintne polecamy: filet pstrąga (około 50 gram) z odrobiną chrzanu i jedną kromką chleba pełnoziarnistego. Sami zobaczycie - nawet w ramach przekąski możecie wyczarować sobie coś pysznego.

Kolacja powinna być kombinacją pożywienia surowego z wysokobiałkowym. Surowe warzywa powinny stanowić bogaty bukiet, przyprawiony octem i dobrym olejem roślinnym (na przykład z oliwek, słonecznikowym lub sojowym). Odpowiednie będą: karczochy, awokado, cykoria, endywia, sałata gruntowa i inne odmiany sałaty, zależnie od pory roku, kukurydza, marchew, rzodkiewka, boćwina, seler, cebula. Orzechy, ziarna, nasiona, kiełki i szczypiorek także wspaniale się nadają do bukietu surowych warzyw.

Wasza sałatka nie musi jednak wcale przypominać karmy dla królików. Jako dodatek możecie używać: piersi kurczaka (bez skóry), szynki (z jak najmniejszą ilością tłuszczu), kotletów z indyka, polędwicy wieprzowej w plastrach lub kostkach, pokrojonej drobno wątróbki drobiowej lub cielęcej, zimnej pieczeni lub rostbefu w plastrach, tuńczyka (z puszki), ryby wędzonej (np. filety z pstrąga), krabów, ośmiornic, muszli, raków i homarów (z puszki), jajek ugotowanych na twardo lub kiełbasek tofu. Ne powinniście jednak dodawać więcej niż 50 do 80 gram mięsa, ryby lub drobiu.

Nowa wskazówka od biochemików: Jedzcie wieczorem, krótko przed pójściem spać kąsek czystego białka: około 30 gram piersi z kurczaka, ryby, zimnego mięsa lub 60 gram chudego sera lub tofu. Do tego wypijcie sok z jednej cytryny. Jest kwaśna, - ale jej spożywanie przynosi duże efekty, wspomożecie w ten sposób przysadkę mózgową w produkcji hormonu wzrostu.

Produkcja hormonów "pożerających" tłuszcze może być wspaniale wspomagana witaminą C. Dlatego jedzcie dużo świeżych owoców. Lub zażywajcie dodatkowe ilości tej witaminy, zawarte w suplementach diety.

Miejcie także na uwadze, że regularna, wystarczająca aktywność ruchowa jest zbawienna nie tylko dla wagi, ale także dla całego ciała. Polecamy Wam dlatego wspaniały produkt Natura Vitalis - "L-Carnitin".

Nie wpadnijcie w insulinową pułapkę

Natura stworzyła przed milionami lat instrukcję obsługi procesu naszej przemiany materii. Przed dwustoma laty zapoznaliśmy ten proces z cukrem, potem z białą mąką i polerowanym ryżem. Było to w tamtych czasach bardzo eleganckie. Dlatego też przestawiono produkcję naturalnych produktów na produkcję tych przetwarzanych. Trzustka boi się, gdy nadchodzą obce i szybkie cukry: wysyła wtedy zastrzyk insuliny do krwi. Jest to właśnie hormon, który powoduje, że tyjemy.

Niezwykłe - prawda?! Z jednej strony Matka Natura obdarowuje nas "wyszczuplającymi" hormonami, z drugiej "tuczącymi". Czy to do siebie pasuje? Aby lepiej to zrozumieć, pozwolimy sobie na krótki ekskurs w świat węglowodanów. Tutaj znajdziemy wyjaśnienie. Jedno musimy zaznaczyć: Matka Natura nie chce nas irytować insuliną. To, czy ten hormon spowoduje wzrost naszej wagi zależy od nas samych lub od naszych przyzwyczajeń żywieniowych.

Czy jemy cukier ze słodyczy, skrobię z ziemniaków i produktów zbożowych, czy błonnik z warzyw i owoców - zawsze przyjmujemy przy tym węglowodany. Wszystkie te różniące się od siebie substancje zbudowane są z cukrów prostych. Ta najmniejsza jednostka węglowodanów to najczęściej glukoza. Im więcej tych jednostek łączy się ze sobą, tym bardziej zespolony jest węglowodan.

Właśnie ta cecha jest ważna: istnieją bowiem cukry proste i złożone. Cukry proste zawarte są na przykład w cukrze spożywczym lub w produktach pszennych. Zawsze gdy spożywamy te produkty, porcja cukru dostaję się do krwi i poziom węglowodanów szybko rośnie. Przestraszona trzustka wydziela duże dawki insuliny. Dzięki temu, krew zostaje uwolniona przed molekułami glukozy, które wędrują tam, gdzie nie chcemy ich widzieć - do komórek tłuszczowych. I właśnie to powoduje tycie.

Jednak insulina nie ma przy tym nic złego na myśli. Chce tylko zapobiec, aby szybko wchłonięty cukier nie pozostawał we krwi i nie podnosił niebezpiecznego poziomu cukru. Insulina chce nas ochronić przed falą cukrów i dlatego pakuje je szybko do komórek tłuszczowych. Chcielibyśmy temu zapobiec, nasuwa się jednak pytanie: jak?

Rozwiązanie tej zagadki jest oczywiste: zamiast cukrów prostych jedzmy złożone, które znaleźć możemy na przykład w ziemniakach i produktach zbożowych. Organizm musi je bowiem najpierw rozłożyć na cukry proste, a to trwa. Ponieważ potrzeba na to godzin, trzustka nie musi produkować insuliny na "wysokich obrotach". Przez wyżej wspomniany rozkład, cukry złożone doprowadzane są do krwi powoli, w postaci glukozy. Insulina może je spokojnie przerobić. Co oczywiście pozytywnie wpływa na figurę.

Tak więc jest to bardzo proste. Możecie jeść wszystko. Jednakże tylko z prawidłowych grup spożywczych. Nawet czekolada jest dozwolona, jeśli ma zawartość kakao na poziomie przynajmniej 60%. Wtedy problem prostych cukrów rozwiązuje się sam. Jeśli jednak przykładowo zjemy kawałek ciasta, wtedy jeszcze przez pięć godzin po tym małym grzeszku, komórki tłuszczowe pozostają zamknięte. Proces uwalniania tłuszczu jest tym samym zaburzony. Wtedy nie pomagają nawet hormony "wyszczuplające", które aktywowane są dzięki cudownej recepturze IQ-Weight-Management. W takiej sytuacji nie pomoże nawet sport.

Unikajmy więc "szybkich" węglowodorów, zawartych w takich produktach jak: słodzone muesli, płatki kukurydziane, rogaliki, białe pieczywo, polerowany ryż, makaron, kluski, frytki, cukier, słodycze, lody, potrawy "z proszku", lemoniada, słodzone soki, piwo i wiele innych.

Spożywajcie w zamian za to cukry złożone, zawarte w następujących produktach: muesli pełnoziarniste (bez cukru), miód akacjowy, dżem bez cukru, chleb pumpernikiel, chleb żytni, chleb pełnoziarnisty, chleb otrębowy, ryż naturalny, makaron razowy, ziemniaki, świeże warzywa, świeże owoce, sałatki, soki warzywne i owocowe, orzechy i inne.

Na koniec

IQ-Weight-Management to naprawdę rewolucyjny produkt pośród środków zarządzających wagą. Od wprowadzenia go na rynek, 1 stycznia 2006 roku, już dziesiątki tysięcy klientów zanotowało niesamowite efekty. Chcielibyśmy jednak w tym miejscu nadmienić, że IQ nie jest produktem "sprinterem". Wszystkie składniki są w pełni naturalne i służą wspomaganiu mechanizmów wewnętrznych organizmu, które rozkładają tłuszcz. W przeciwieństwie do zwykłych diet, produkt nie powoduje szybkiej utraty wody, dociera on za to do sedna problemu.

To wszystko naturalnie wymaga czasu. Podarujcie go trochę Waszemu ciału. Wasza przemiana materii musi się najpierw przestawić. Czas potrzebny na to, jest sprawą indywidualna każdego człowieka. U jednych wystarczą 4 tygodnie, u innych trzeba poczekać 3 miesiące, lub jeszcze dłużej. Wszystko to jest normalne i przebiega relatywnie szybko, jeśli weźmiemy pod uwagę, ile lat gromadziliśmy zbędne kilogramy. Tak więc potrzeba trochę cierpliwości.

Możecie pozytywnie wpłynąć na działanie IQ-Weight-Management i je przyspieszyć, jeśli weźmiecie sobie do serca przedstawione tu wskazówki. Ważne jest także, abyście pili codziennie przynajmniej 3 litry niegazowanej wody. Ale proszę: wody! Kawa, lemoniada, zupa, herbata itp. To nie woda. Możecie oczywiście pić te napoje - ale spożywając przy tym przynajmniej 3 litry wody dziennie.

U niektórych klientów, stosujących IQ-Weight-Management waga nie wskazuje na początku wielkich sukcesów, a mimo to rozmiar ich ubrania zmniejsza się. Jak to możliwe? Przyczyną jest między innymi CLA (sprzężony kwas linolowy). CLA jest jedyną na świecie substancją, która wpływa na rozkład tłuszczu, stymulując jednocześnie przyrost masy mięśniowej. Mięśnie są cięższe od tłuszczu. Dlatego w pierwszej chwili wskazówka wagi nie pokazuje spadku masy ciała. Tak więc, proszę nie tylko się ważyć, ale i mierzyć!!! W końcu i tak zauważycie różnicę po swoich ubraniach.

Na koniec pozwólcie, że jeszcze raz przypomnimy, jak ważne jest to, abyście dali swojemu ciału czas. Jest to nieodzowne dla procesu zdrowej redukcji wagi. Także picie 3 litrów wody dziennie. Jeśli chcecie wspomóc Waszą drogę do szczupłej sylwetki także mentalnie, polecamy naszą podwójną płytę zawierającą mentalny trening przeprogramowujący przyzwyczajenia żywieniowe, Autorstwa Franka Felte. Życzymy Wam maksymalnych wyników z IQ-Weight-Management!